Nowa nazwa szkoły, nowy dyrektor, nowi zastępcy dyrektora i wycięte drzewa wokół szkoły. Takie zmiany czekały dzisiaj na uczniów rozpoczynających rok szkolny w Zespole Szkół Publicznych w Wińsku.
Inauguracja nowego roku szkolnego odbyła się o godzinie 10.00 w szkolnej auli. Uroczystość rozpoczęto krótkim apelem, przypominającym wydarzenia z 1 września 1939 roku. Po apelu wójt Jolanta Krysowata-Zielnica przedstawiła nowego dyrektora Zespołu Szkół Publicznych w Wińsku – Artura Wojsławskiego i pożegnała byłą dyrektor Zespołu Szkoły Podstawowej i Przedszkola w Wińsku – Annę Gierko, której asystent wójta Kamila Tomaś wręczyła kwiaty.
Dyrektor przywitał uczniów i rodziców następującymi słowami:
Szanowni Państwo! To dla mnie bardzo ważna chwila stanąć tutaj przed Wami i stoję tutaj trochę z takim niepokojem, ale także z wielką nadzieją. Żeby to lepiej zobrazować, to chciałbym się odnieść do takiego filmu, takiej powieści, którą na pewno starsi znają. Powieść Marii Dąbrowskiej „Noce i dnie”. Tam jest taki moment – główny bohater Bogumił Niechcic obejmuje posadę w Serbinowie i tam się pojawia, niestety załamany tym co zobaczył, a szczególnie załamana jest jego żona Barbara Niechcicówna. Ale Bogumił jak rozmawia ze swoją żoną to ma iskry w oczach i mówi do tej swojej Basi – Słuchaj, ile tam można zrobić, ile tam jest do roboty. To wszystko można unieść. I powiem Wam tak. Ja chcę być takim Bogumiłem Niechcicem tutaj w tej szkole. Może nawet jestem trochę podobny. Duży z brodą. I tak niech będzie. Myślę, że ten folwark, który znajduje się tutaj, tą szkołę – zrobimy jeszcze lepszą, jeszcze bardziej wydajną, jeszcze bardziej sprawną. Ale zanim to się stanie to wszyscy weźmiemy się do pracy.
Moi Drodzy, dziś pierwszy września. Dzień radosny dla szkoły, ale też (…) bardzo refleksyjny. Dzisiaj obchodzimy rocznicę wybuchu II wojny światowej. Dzisiaj wspominamy też pierwsze wystrzały, które miały miejsce na Westerplatte. Dla nas Polaków jest to bardzo ważne miejsce. Sądzę także, że dla całej naszej szkoły, dla uczniów, którzy związani są z osobą Jana Pawła II Westerplatte jest bardzo ważne. Słynne słowa, które wypowiedział na Westerplatte w 1988 roku w Gdańsku brzmiały – Musicie od siebie wymagać nawet jeżeli inni od Was nie będą wymagać! Ja byłem wtedy w Gdańsku. Byłem młodym człowiekiem i te słowa pamiętam do dzisiaj.
Moi Drodzy, w życiu kieruję się taką zasadą, ja to powtarzam wszystkim – Kogo kocham, od tego wymagam. Bo człowiek, jeżeli jest kochany, jeżeli się o niego troszczy, jeżeli dostanie wsparcie, jeżeli stawia mu się jakiś wzór, jeżeli się od niego wymaga – ten człowiek wzrasta, staje się lepszy. I obiecuję, że będę wszystkich kochał i od wszystkich wymagał, bo to jest najlepsza gwarancja na rozwój.
Drodzy Rodzice, cieszę się bardzo, że tu jesteście. Bardzo się cieszę. Ja w tej szkole jestem do Waszych usług. Wy i nasze dzieci są w tej szkole najważniejsze. Obiecuję Wam, że stworzymy tutaj takie warunki, w których będą mogły się bardzo dobrze rozwijać. Będą mądre, będą radosne, będą mogły osiągnąć wszystko to na co nas stać, a to będzie bardzo dużo. To Wam obiecuję!
Pani Wójt, ja od siebie będę wymagał, ale też będę wymagał od Pani i od organu prowadzącego, od Szanownych Radnych. Bo szkoła wymaga współpracy. Nie da się poprowadzić tego przedsięwzięcia, tego projektu bez wzajemnego wsparcia, wzajemnego pomysłu. Szkoła jest naszym wspólnym zbiorowym obowiązkiem. I mogę Państwu zagwarantować, że dopilnuję, żeby ta szkoła mogła się rozwijać.
Po zakończeniu przemówienia dyrektor powitał sztandar szkoły i przedstawił swoich nowych współpracowników: zastępców dyrektora – Barbarę Głowiszyn i Dariusza Łeśko oraz jedynego nowego nauczyciela – Olgierda Pogorzelca.
- reklama -