W nocy z wtorku na środę spłonął dom przy ul. Mickiewicza w Wińsku. Pomimo późnej pory, pożar został zauważony przez mieszkańców i sześcioosobowej rodzinie udało się opuścić budynek jeszcze przed przybyciem straży pożarnej.
St. kpt. Paweł Gibek z Państwowej Straży Pożarnej w Wołowie poinformował nas, że straż została powiadomiona o zdarzeniu dzisiaj w nocy, o godzinie 00.19. W momencie przybycia na miejsce zdarzenia pierwszych jednostek, ogień wydobywał się z okien drugiej kondygnacji oraz z poddasza.
Akcja gaśnicza trwała do godziny 5.30 rano. Brało w niej udział 9 jednostek straży pożarnej – 3 jednostki z Wołowa i 6 jednostek OSP (Krzydlina Wielka – 2 jednostki, Wyszęcice, Krzelów, Wińsko i Krzydlina Mała).
Mieszkańcy domu potwierdzili, że w dniu zdarzenia nie używali ogrzewania i nie uruchamiali pieca na opał stały. Jeżeli możemy wykluczyć pożar komina, bo w piecu było wygaszone, to przypuszczalną przyczyną pożaru była instalacja elektryczna – wyjaśnił Paweł Gibek. Dochodzenie w sprawie przyczyn pożaru poprowadzi policja.
- reklama -