Na ostatnich sesjach radni przegłosowali 4 bardzo ważne uchwały.
Po pierwsze żłobki. Jednomyślnie zabezpieczyliśmy środki na funkcjonowanie od września br. żłobków w Wińsku i Iwnie. Łącznie ma w nich być 30 miejsc. 13 w Wińsku i 17 w Iwnie. Wydaje mi się, że warto było ponieść ten duży koszt, ze względu na społeczne oczekiwania, choć wiem, że są gminy, gdzie rezygnowano z tego rządowego dofinansowania, bo uznawano, że dofinansowanie w wysokości 40% jest zbyt małe i wójtowie, czy burmistrzowie wolą poczekać na rozstrzygnięcia naborów z RPO, gdzie można uzyskać do 85% dofinansowania.
Po drugie podjęliśmy uchwałę o sieci szkół, która zacznie obowiązywać od września 2017 r. Bardzo ucieszyłem się z deklaracji dyrektorów szkół, że w naszej gminie nie będzie zwolnień, a wprost przeciwnie, będzie zapotrzebowanie na nowych nauczycieli.
Po trzecie, na wniosek radnej Joanny Skoczylas został przywrócony statut Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w brzmieniu takim, jak w lutym ubiegłego roku. Radni obawiali się, że wprowadzenie zmian w grudniu 2016 r. w Statucie ZGKiM w Wińsku, polegających na zmianie nazwy z Kierownika Zakładu na Dyrektora oraz wprowadzenie stanowisk Kierowników (niewiadomej ilości) nie usprawnią, nie ulepszą i nie poprawią kondycji zakładu, a wręcz mogą spowodować bardzo wysoki wzrost kosztów zarządu, a co za tym idzie w dalszej przyszłości wzrost cen wody, ścieków oraz kosztów wywozu nieczystości płynnych.
Po czwarte został uchwalony zakaz sprzedaży przez wójta, bez zgody radnych gminy Wińsko, dużej, ponad 7 – hektarowej działki. W tym roku pani wójt do budżetu wpisała wpływy ze sprzedaży działek na kwotę prawie 3 milionów złotych. Gdyby do tego doszła jeszcze sprzedaż tej, typowo inwestycyjnej działki, gmina w sposób drastyczny pozbawiłaby się swoich terenów.
Dlaczego wójt Jolancie Krysowatej-Zielnicy tak bardzo zależy na sprzedaży tej działki?!
Uważam, że o wiele rozsądniej jest zaoferować tę działkę przyszłemu inwestorowi w ramach wspólnego przedsięwzięcia. Czyli gmina wnosi działkę aportem, a w zamian ma zagwarantowane zyski z działalności przez długi (30-40 lat) okres. Dodatkowo, dzięki temu zawsze ma kontrolę nad tym, czy dane przedsięwzięcie jest zgodne z zapisami i deklaracjami przedsiębiorcy z momentu starania się o daną inwestycję. To zabezpiecza zarówno interes gminy, jak i jej mieszkańców.
W ostatnim czasie jestem bardzo zadowolony z pracy Rady Gminy Wińsko. Wyniki głosowań, podczas których są przyjmowane są dobre pomysły, dobitnie pokazują, że radnym zależy na dobru gminy. Szkoda tylko, że w piątek, po raz kolejny pani wójt nie pozostała na sesji do momentu interpelacji i nie udzieliła radnym odpowiedzi na pytania, które zadali na poprzednich posiedzeniach. Tutaj niestety współpraca układa się coraz gorzej.
- reklama -