Już za tydzień, 10 maja na stadionie w Wińsku będziemy mogli posłuchać 3 świetnych zespołów: Lost Road, Fix Up i Elvis Deluxe. Nokautująca dawka pozytywnej energii jest zapewniona. Koncert jest organizowany w ramach Rockshock Festival. Wjazd za darmo.
Kilka słów o zespołach:
Lost Road
Przed momentem ukradł ten samochód, samochód z wybitym reflektorem, blachą podziurawioną korozją i odpadającym tylnym zderzakiem. Teraz jedzie nim z maksymalną prędkością jaką tylko może wycisnąć z mocno nadwyrężonego silnika a kłęby pary buchają mu spod maski. Otarł ręką twarz, na dłoni została mu reszta krwi z rozbitego przez kilkoma godzinami nosa. Zastanawia się kim jest, kto go tak urządził i dokąd teraz powinien jechać. Rozejrzał się po wnętrzu samochodu, a raczej tego co po nim zostało. Było brudno, siedzenia pokryte pleśniowym nalotem, wokoło walały się kurze pióra i tylko radio wydawało się wyglądać lepiej. Bez nadziei na powodzenie nacisnął klawisz startu. Oczywiście usłyszał tylko szum, żadnej muzyki, żadnych wiadomości. Zorientował się jednak, że w odtwarzaczu jest płyta, odpalił papierosa i wcisnął guzik z napisem CD. Coś zaszumiało i po kilku sekundach z charczących głośników popłynęły ostre gitarowe i brudne dźwięki. Muzyka buzowała energią i chaosem zarazem. Był w niej rock’n’roll i jakiś nieposkromiony hałas dodatkowo zakłócony brudnym wokalem. Co to, do licha, jest? – pomyślał i wyciągną płytę z odtwarzacza. Na krążku zobaczył mocno już wyblakłe litery układające się w napis LOST ROAD. Włączył płytę ponownie, uśmiechnął się, nacisną mocniej gaz i wymamrotał pod nosem – Szybciej gruchocie! Głośniki znów zacharczały, a muzyka idealnie wpasowała się w ryk silnika plującego gorącym olejem prosto w pokrwawiona twarz kierowcy…
A co z Lost Road? Po 12 latach od zagrania pierwszego koncertu, mocnych przetasowaniach w składzie, dwóch wydawnictwach, setce koncertów w kraju i za granicą, 5 latach przerwy znów wytoczyli swoje wzmacniacze, bębny, gitary i mikrofony po to by szerzyć Noise’N’Roll – dźwiękowe zniszczenie! Obecnie koncertują w składzie: Bartek K. – wokal, Darek L. – perkusja, Wojtek F. gitara, Greg S.- bas i Adam K. – gitara.
Fix Up
Ekipę Fix Up tworzy czterech muszkieterów gitar i perkusji: Tomek, Damian, Sobek i Michał. Nawet wróżbita Maciej nie przewidział, że los połączy ścieżki chłopaków. A połączył – i się zaczęło.
Fix Up od kilku dobrych lat tworzy melodyjny rodzaj punk rocka. Na koncie mają wiele koncertów w kraju, studyjny krążek wydany dzięki współpracy z wytwórnia Lou & Rocked Boys/Rockers, a w zanadrzu – i to pojawi się już niebawem – kolejną eksplozję energicznego punk rocka, gotową i oczekującą na spektakularne objawienie.
Na ich koncertach można spodziewać się wszystkiego, co jest kwintesencją uprawianej przez nich muzyki. Za każdym razem, gdy panowie żądzą na scenie, kawałki bijące przez głośniki powodują kumulację tak potężnej, pozytywnej energii, której nie powstydziliby się nawet Czterej Jeźdźcy Apokalipsy! Wszystko można zmierzyć przy pomocy setek twarzy, wtórujących przy wokalu, a także przez widoczne hektolitry potu, który jest dowodem na to, że Fix Up na koncercie daje z siebie 200%. A wszystko to dzięki zabawce chłopaków na robienie smakowitych, energicznych kawałków, co z powodzeniem uskuteczniają do dziś.
Elvis Deluxe
Gwiazdą wieczoru będzie niewątpliwie warszawska ekipa Elvis Deluxe. Zespół o długiej historii i pokaźnym dorobku płytowym.
W 2002 roku czterech wieloletnich przyjaciół – a po części i krewnych – uwikłanych od lat w różne zespoły (najczęściej HC i post HC/rockowe, takie jak Coalition, Ahimsa, czy Afraid of That Day) postanowiło pograć razem muzykę, dla której od lat żywili ogromne uwielbienie i pasję: tkwiący korzeniami w latach 70. stoner rock. Pierwsze demo, jak i liczne koncerty na różnego rodzaju imprezach undergroundowych – od punkrockowych, poprzez hardcore’owe, aż po rock’n’rollowe, przysparzały im coraz więcej fanów. Bez najmniejszego ciśnienia, kapela powoli toczyła się do przodu, aż wreszcie w 2007 roku nakładem GetBy Records wydała swój pierwszy pełnometrażowy materiał „Lazy”. Tytuł tego albumu adekwatnie opisuje zarówno podejście członków zespołu do tak zwanej rzeczywistości, jak i samą muzykę.
Woda w Wiśle płynęła, chłopcy koncertowali i w końcu nadszedł czas na ujawnienie tego, co zrodziło się w ich głowach. Na wydanym w 2011 roku „Favourite State of Mind” brzmienie stało się przestrzenne i szlachetne, a inspiracje brzmieniowe i kompozycyjne sięgnęły od The Who i The Kinks, przez Davida Bovie i T. Rex po Dead Kennedys i Turbonegro. Efektem jest mocny rockowy cios w szczękę, po którym w głowie długo jeszcze będą rozbrzmiewały boskie dźwięki Elvis Deluxe.
Po nagraniu płyty zmienił się nieco skład zespołu. Na gitarze Mechu został zastąpiony przez Berta Trusta. Ten niezły herbatnik i stary znajomy grał wcześniej w warszawskich składach stonerowych Castor Fiber i Oregano Chino, więc pod względem fascynacji korzennym rockiem i brudnym brzmieniem pasuje do Elvisa jak ulał.
Jak na zespół hołdujący zasadzie „śpiesz się powoli”, Elvis Deluxe błyskawicznie nagrał materiał na najnowsze wydawnictwo p.t. „The Story So Far”. Płyta ta jest prezentem urodzinowym z okazji 10 rocznicy istnienia zespołu, dlatego ma wyjątkowy charakter. Oprócz 5 całkiem nowych kawałków testowanych już na kilku koncertach słuchacze przeniosą się razem z Elvisem do czasów, kiedy hartowała się stal, a to za sprawą nigdy nie publikowanych dwóch nagrań z pierwszego demo zespołu.
Nowe kawałki różnią się od tego, co Elvis Deluxe tworzył do tej pory. Jak zwykle inspiracją były najdziwniejsze fluidy z odległych zakątków Wszechświata, dlatego materiał jest bardzo urozmaicony, a nad wszystkim unosi się duch swobodnej improwizacji. Niektóre kompozycje narastają od zupełnej ciszy do ciężkiego hałasu, w innych wykorzystano możliwości, jakie daje przygoda z nagraniem na żywo, ale nie brakuje też zwartych piosenek.
Elvis Deluxe był i będzie, o czym świadczy ostatnie 10 lat. I będzie toczył się dalej, powoli, na relaksie, i jeżeli staniesz mu na drodze… cóż, tocz się razem z nim.
Zapraszamy na imprezę!
Zobacz jak dojechać do Wińska:
W artykule wykorzystano materiały udostępnione przez zespoły biorące udział w koncercie.
- reklama -