Wójt Jolanta Krysowata-Zielnica w swoim apelu skierowanym do mieszkańców gminy Wińsko wspomina o wypracowaniu, w czasie dwóch lat jej rządów i po raz pierwszy od co najmniej trzech kadencji, wolnych środków w kwocie 1 700 000 zł.
Rodzą się pytania. Czym są wolne środki? W jaki sposób gmina może je wypracować? Dlaczego wcześniej tego nie robiono (jeśli pierwszy raz jest teraz)?
Nad stwierdzeniami pani wójt pochyliła się radna Joanna Skoczylas. Zapytała jak kształtowały się wolne środki w ostatnich czterech latach i co oznacza wypracowywanie wolnych środków.
Okazało się, że „wolne środki” to po prostu środki niewykorzystane w latach poprzednich, „wypracowanie” polega na ich wpisaniu do odpowiedniej tabeli budżetu i nie ma nic wspólnego z pozyskaniem dodatkowych funduszy, a gmina Wińsko dysponowała wolnymi środkami we wszystkich latach wymienionych w zapytaniu.
Wójt Krysowata-Zielnica podsumowała fragment własnego apelu do mieszkańców, w którym pisała o wolnych środkach: – Starałam się pisać możliwie klarownie i jasno, ale jak widać jeszcze za mało klarownie i jasno.
- reklama -